Dołączyłam do Zwierzaków Bezdomniaków w 2023 roku, ale już wcześniej wspierałam Stowarzyszenie.

Prywatnie jestem opiekunką dwóch wspaniałych psiaków, które sprawiły, że zwierzęta stały mi się bardzo bliskie. Znajomi żartują, że chcieliby być moimi psami, bo mają one wspaniałe życie. Marzę o dniu, kiedy każdy pies i kot będzie kochany i rozpieszczany jak moje.

W Stowarzyszeniu odpowiadam za pozyskiwanie środków, kontakt ze sponsorami i zaopatrzenie. Prowadzę dom tymczasowy, odpowiadam też za proces adopcji naszych zwierząt. Jeżdżę na interwencje, łapię i zabezpieczam zwierzęta, jeżdżę do weterynarzy. To ja jestem człowiekiem od dalekich podróży - jeśli zwierzak ma zostać przetransportowany na drugi koniec Polski albo do innego kraju, na pewno pojedzie właśnie ze mną.

Założenie stowarzyszenia na rzecz ochrony zwierząt poprzedzone było wcześniejszymi moimi działaniami. Od lat ratowanie naszych braci mniejszych było moim powołaniem i pasją. Zwierzęta stanowią nieodłączną część mojego życia, a każde uratowane życie daje mi motywację do dalszego działania.

Przeszłam kurs "Podstawy prawne interwencji w myśl obowiązujących przepisów prawa" oraz kurs odławiania bezdomnych zwierząt. Dzięki nim mam uprawnienia, by odbierać zwierzęta od osób, które się nad nimi znęcają lub nie potrafią należycie sprawować opieki nad swoimi pupilami.

Od najmłodszych lat ratuję bezdomne zwierzęta w moim mieście. W Stowarzyszeniu opiekuję się chorymi zwierzętami oraz uczestniczę w interwencjach.

Odbyłam kurs "Podstawy prawne interwencji w myśl obowiązujących przepisów prawa" i dzięki temu mogę odbierać zwierzęta z rąk oprawców i nieodpowiedzialnych właścicieli, którzy nie potrafią zadbać o swoje czworonogi.

Do Stowarzyszenia dołączyłem w listopadzie 2024 roku, ale już wcześniej pomagałem dziewczynom, kiedy tego potrzebowały.

Jestem skarbnikiem, więc odpowiadam za finanse Stowarzyszenia. Pilnuję, by wszystkie faktury i protokoły się zgadzały, a przelewy były robione terminowo. Poza tym często zapewniam transport zwierząt, darów i towarów.

Od dawna pomagam zwierzętom, ponieważ kocham je ponad życie, dlatego w moją pracę w Stowarzyszeniu wkładam całe serce i wiele poświęcam, aby nasi bracia mniejsi mieli godne życie.

W Stowarzyszeniu uczestniczę w interwencjach oraz zajmuję się kontaktami z adwokatami, urzędami, a także pisaniem do nich pism oraz kontaktem z Inspekcją Weterynaryjną.

Od dziecka zwierzęta były moją największą miłością, są częścią mojego życia i choć nieraz ciężko patrzeć na ich cierpienie, innego życia sobie nie wyobrażam.

Każdą wolną chwilę poświęcam na rzecz Stowarzyszenia, robię co kocham, a to sprawia, że jestem spełnionym i szczęśliwym człowiekiem.

Jestem osobą z wielką empatią dla zwierząt, dlatego wstąpiłam do organizacji na rzecz ochrony zwierząt.

W Stowarzyszeniu pomagam zbierać fundusze dla Naszych podopiecznych, których mamy pod opieką bardzo dużo. Chore, porzucone i skrzywdzone zwierzęta znajdują u Nas opiekę, miłość i bezpieczeństwo.